środa, 1 lipca 2015

INSPIRITACTION

Samolot wracając do bazy, wpadł pod ostrzał niemieckich dział. Jeden z pocisków uderzył w bak, ale nic nie eksplodowało. Po szczęśliwym wylądowaniu, pilot poprosił mechaników, żeby wyciągnęli ten pocisk, aby mógł go zachować na pamiątkę. Okazało się, że w w samolot trafiło 11 pocisków, ale żaden nie wybuchł. Zdziwiona ekipa otworzyła je i okazało się, że nie było w nich ładunku wybuchowego, a w jednym dodatkowo znaleźli wiadomość zwiniętą w rulonik, napisaną po czesku: "to wszystko co w tej chwili możemy dla was zrobić". Osoba, która to napisała nie mogła walczyć na froncie, nie miała wpływu na zakończenie II wojny światowej, ale pracując w zakładzie zbrojeniowym, mogła zrobić to, co ocaliło przynajmniej jednego lotnika.
Z Królestwem Pokoju jest jak z ziarnkiem gorczycy; wsiane, jest najmniejszym ze wszystkich nasion, ale gdy wyrasta, staje się drzewem.